Życiorys Mikołaja Kopernika. Dnia 19 lutego 1473 roku przy ulicy Świętej Anny w Toruniu (obecnej ulicy Kopernika) przyszedł na świat Mikołaj Kopernik, syn Mikołaja - kupca z Krakowa oraz matki torunianki - Barbary z domu Watzenrode. Kopernik przechodził ulicami Starego Miasta do szkoły parafialnej, która mieściła się w pobliżu
Mikołaj czy rodzice ? Liz. 7 lat temu. Nagraj na 2 Obserwuj autora Dodaj do ulubionych . 0. Udostępnij. 0. Skomentuj. 0. Super! Co wolisz. Dostaci prezent który
Mikołaj Komar słynął z bujnego życia towarzyskiego. Dziś przyznaje, że zdecydowanie rzadziej imprezuje. "Nie przejmuję się już żadnymi problemami, wszystkie traktuję jak wyzwania. Wiem
Mikołaj Kopernik (1473 - 1543) Mikołaj Kopernik urodził się 29 lutego 1473 roku w Toruniu, jako czwarte z kolei dziecko kupca Mikołaja Kopernika i Barbary z domu Watzenrode z bogatej patrycjuszowskiej rodziny. W tym okresie Toruń był potężnym ośrodkiem handlowym. Przyszły astronom początki nauki pobierał w szkole parafialnej przy
Mikołaj w przedszkolach zazwyczaj pojawia się na mikołajki - odwiedza każdą grupę dzieci, wręcza im drobne prezenty i spędza z nimi czas. Napisała do nas Marysia, której syn chodzi do przedszkola. W tym roku rodzice sami muszą zorganizować mikołajki. Mama chłopca jest zła, bo uważa, że to absurd, że dyrekcja umywa ręce od zorganizowania wizyty Świętego Mikołaja w placówce.
Kobieta powiedziała już 4-letniej córeczce, że święty Mikołaj przychodzi w nocy i znajdzie prezenty pod choinką 25 grudnia. Zaproponowała więc, że w tej sytuacji odwiedzą teściów tuż po rozpakowaniu upominków i zjedzą wspólne śniadanie. Jej pomysł wywołał oburzenie.
Mikołaj Kopernik urodził się 19 lutego 1473 w Toruniu, przy ówczesnej ul. św. Anny (później ul. Kopernika nr 15 [14], choć według niektórych badaczy jak np. Karol Górski istnieje pogląd, że był to dom nr 17) [15], w rodzinie kupca Mikołaja i Barbary pochodzącej z rodziny Watzenrodów (zm. po 1495 r.). Miał troje starszego
Książka Dlaczego szkoła cię wkurza i jak ją przetrwać autorstwa Marcela Mikołaj, dostępna w Sklepie EMPIK.COM w cenie 23,31 zł. Przeczytaj recenzję Dlaczego szkoła cię wkurza i jak ją przetrwać. Zamów dostawę do dowolnego salonu i zapłać przy odbiorze!
Pochodzenie: greckie. Imieniny: 19 Maja, 10 Września, 13 Listopada, 6 Grudnia. Imię Mikołaj, czyli po grecku Nikolaos, zawiera rdzenie „Nike” (zwycięstwo) i „laos” (lud). Razem mogło to imię znaczyć: „prowadź lud do zwycięstwa” czy też „zwycięski wśród ludu”. Było to więc imię przeznaczone dla władców i wodzów
Większość dzieci wychowywana jest w wierze w Świętego Mikołaja. Jednak prędzej czy później pytają, czy Święty Mikołaj istnieje. Wtedy niektórzy rodzice podtrzymują u dziecka wiarę w Świętego Mikołaja, inni mówią prawdę, co zawsze kończy się mniejszym lub większym żalem dziecka.
X4D5v. W życiu każdego dziecka przychodzi moment, w którym rodzice muszą przekazać mu prawdę na temat Świętego Mikołaja. Warto wiedzieć, kiedy taka rozmowa powinna mieć miejsce i jak ją przeprowadzić, aby nie sprawić przykrości maluchowi. W życiu każdego dziecka przychodzi moment, w którym rodzice muszą przekazać mu prawdę na temat Świętego Mikołaja. Warto wiedzieć, kiedy taka rozmowa powinna mieć miejsce i jak ją przeprowadzić, aby nie sprawić przykrości maluchowi. Dzieci są prawdziwymi mistrzami w zadawaniu trudnych pytań. Tematem, który poruszają często przed Gwiazdką, jest istnienie Świętego Mikołaja, czyli ubranego na czerwono staruszka, rozwożącego świąteczne prezenty. Kiedy maluch dopytuje, czy Mikołaj jest prawdziwy, wielu rodziców nie wie, jak się zachować. Czy można bez ogródek powiedzieć dziecku, że jest on jedynie wymysłem? Czy może jednak lepiej jak najdłużej utrzymywać malucha w nieświadomości, licząc na to, że w końcu sam domyśli się prawdy? Kasia gotuje z krokiety z pieczarkami Święty Mikołaj – dziecięce marzenia Święta Bożego Narodzenia to często jedne z najpiękniejszych wspomnień, jakie zachowujemy z dzieciństwa. Pachnące pierniki, wspólne dekorowanie choinki, śpiewanie kolęd, spotkanie z rodziną i długo wyczekiwane prezenty. Oczywiście ważnym elementem świątecznej magii jest dla najmłodszych postać Świętego Mikołaja – to do niego najmłodsi piszą listy i to jego sań wypatrują za oknem podczas wigilijnej kolacji. Oczywiście rodzice mogą podejść do świąt w sposób zdroworozsądkowy i od samego początku mówić maluchowi, że prezenty wręczają dorośli, a Święty Mikołaj to postać fikcyjna. Z pewnością oszczędzi mu to rozczarowania, jednak czy w ten sposób święta nie będą dla niego mniej magiczne? Warto również mieć na uwadze, że maluch może przekazywać informacje o tym, że Święty Mikołaj nie istnieje, swoim rówieśnikom. Trudno przewidzieć, jak dzieci i ich rodzice zareagują na tego typu zachowanie. Ujawnienie prawdy o Mikołaju – kiedy i jak Zdecydowana większość rodziców podtrzymuje w swoich domach tradycję związaną ze Świętym Mikołajem. Warto jednak wiedzieć, że legendy tej nie należy kontynuować zbyt długo i za wszelką cenę. W pewnym wieku każdy maluch zaczyna kwestionować istnienie Mikołaja. Jest to dobry moment na to, by przekazać mu prawdę. Kurczowe trzymanie się mitu może podważyć wiarę dziecka we własny osąd rzeczywistości lub zaburzyć jego zaufanie do rodziców. Jak powiedzieć dziecku, że Święty Mikołaj nie istnieje? Rodzice, których stresuje perspektywa takiej rozmowy, mogą skorzystać z bajek terapeutycznych, w których prawda wyjaśniona jest w sposób przystępny i bardzo subtelny.
Przedszkolaki potrafią zadawać naprawdę trudne pytania. Jedno z nich najczęściej pada przed świętami Bożego Narodzenia, a brzmi: „Czy Święty Mikołaj naprawdę istnieje?”. Rodzice niejednokrotnie nie wiedzą, co mają odpowiedzieć dziecku. Powiedzieć prawdę i zniszczyć dziecięce marzenia, czy raczej okłamać, zapewniając, że Mikołaj był, jest i będzie. Bardziej dociekliwe maluchy mnożą pytania: „Ile lat ma Mikołaj?”, „Gdzie mieszka?”, „Czy ma żonę i dzieci?”. Bystre dzieci nie dają się zwieść byle jaką odpowiedzią dorosłych, dopytując dalej: „Skąd Mikołaj ma pieniądze na tyle prezentów?”, „Jak udaje się mu dostarczyć upominki wszystkim na świecie w jedną noc?”. W lawinie pytań można bardzo szybko się pogubić. Co odpowiedzieć maluchowi, gdy zadaje pytanie o istnienie Świętego Mikołaja? Zobacz film: "Całodobowe przedszkola dla dzieci" spis treści 1. Święty Mikołaj – tajemnicza postać 2. Święty Mikołaj istnieje 3. Święty Mikołaj nie istnieje 1. Święty Mikołaj – tajemnicza postać Wielu rodziców zachodzi w głowę, kiedy powiedzieć dziecku, że Mikołaj jest postacią fikcyjną, stworzoną na potrzeby świąt Bożego Narodzenia. Czy mamy prawo odbierać dzieciom możliwość marzenia o prezentach, które w wielkich saniach przywiezie stado reniferów z odległej Laponii? A coraz mądrzejsze przedszkolaki dopytują, chcąc rozwiać wątpliwości zasiane przez bardziej uświadomionych w tej materii kolegów z podwórka – „Mamo, a czy Święty Mikołaj naprawdę istnieje, bo Franek mi mówił, że to bujda?”. Jak się wówczas zachować, co odpowiedzieć? Przedszkolaki mogą same pytać o istnienie Mikołaja, gdyż wraz z rozwojem poznawczym stają się bardziej krytyczne i analizują wiele zasłyszanych informacji. Mniej bazują na wyobraźni, a bardziej opierają się na faktach. Zaczynają oddzielać świat fikcji od rzeczywistości, stąd pytania w stylu „Czy Mikołaj istnieje?”. Rodzice często nie wiedzą, co odpowiedzieć na takie pytanie, tym bardziej, kiedy mają jeszcze młodszego brzdąca w domu i nie chcą odzierać Bożego Narodzenia z aury tajemniczości. Powiedzieć prawdę czy skłamać? Każdy rodzic musi podjąć indywidualnie decyzję. Każde rozwiązanie ma bowiem swoje wady i zalety. 2. Święty Mikołaj istnieje Niektórzy rodzice decydują się potwierdzać, że Mikołaj istnieje, tym bardziej, kiedy dziecko jest jeszcze stosunkowo małe. Kultywowanie tradycji Świętego Mikołaja nie musi oznaczać mijania się z prawdą. Po pierwsze, można zasugerować dziecku, że Mikołaj to postać z bajki, podobnie jak Aladyn, elfy i krasnoludki. Z czasem szkrab sam poczuje różnicę między światem fikcji a rzeczywistością, a dorosłym łatwiej będzie wytłumaczyć maluchowi, że Święty Mikołaj to piękna postać, która jest symbolem cudownych świąt Bożego Narodzenia. Wiara w Świętego Mikołaja pobudza kreatywność malucha, jego myślenie twórcze oraz rozwija wyobraźnię i umożliwia fantazjowanie. Inne zalety „istnienia Mikołaja” to możliwość pisania z dzieckiem listu do „starszego brodatego mężczyzny w okularach”, dzięki czemu maluch uczy się formułować swoje myśli, a starsze przedszkolaki mają szansę ćwiczyć pisanie literek, oczywiście z pomocą mamy lub taty. Pisanie listu do Mikołaja to również okazja do poznania najskrytszych marzeń dziecka – szkraby nie tylko proszą o zabawki i rzeczy materialne, ale czasem o braciszka, siostrzyczkę albo o to, by tata się z nimi częściej bawił. Są to informacje zwrotne dla rodziców o potrzebach malucha, o tym, czego pragnie, czego mu brakuje. Ponadto Święty Mikołaj, pieczenie ciasteczek i wyczekiwanie na prezenty pod poduszką lub choinką stanowią najpiękniejsze wspomnienia lat dziecinnych. Czy warto odbierać maluchom te wspomnienia? O tym musi zadecydować rodzic. Z jednej strony bowiem kult Świętego Mikołaja rozwija wyobraźnię, dodaje magii i tajemniczości świętom, a także uczy dzieci, że pięknie jest obdarowywać innych prezentami, z drugiej strony jednak – odraczając powiedzenie prawdy o Świętym Mikołaju, narażamy się na utratę zaufania w oczach dziecka. Maluch będzie podwójnie rozczarowany, kiedy dowie się prawdy – po pierwsze, że Święty Mikołaj i cała związana z nim historia to brednie, a po drugie, że rodzice długo podtrzymywali kłamstwo i podsycali w nim wiarę w nieprawdę. 3. Święty Mikołaj nie istnieje Niektórzy rodzice, którzy sami w dzieciństwie przeżyli rozczarowanie, dowiadując się, że Mikołaj nie istnieje, postanawiają od początku uświadamiać własne maluchy o tym, że Mikołaj to fikcja. Nie chcą narażać szkraba na niepotrzebny żal, łzy i zawód, dlatego mówią prawdę – Mikołaj nie istnieje i już! I tutaj też są plusy i minusy takiej strategii postępowania. Z jednej strony, rodzice uważani za autorytet postępują fair i nie okłamują dziecka, ale jednocześnie odzierają święta z magii i wiary w najpiękniejszą postać na świecie. Jak to Boże Narodzenie bez Mikołaja? To kto czytał wszystkie listy do „Brodatego”? Jak wybrnąć z takiej sytuacji? Starszym dzieciom można opowiedzieć prawdę, że Mikołaj, jakiego znają ze sklepów i reklam, to skutek kultury masowej i komercjalizacji świąt, że prawdziwy Święty Mikołaj rzeczywiście żył i był biskupem Miry. Młodszym szkrabom można powiedzieć, że Mikołaj to taki „symbol” i że każdy z nas może być takim Świętym Mikołajem dla swoich bliskich, obdarowując ich prezentami, uśmiechem czy dobrym gestem. Kiedy nie wiemy, jak powiedzieć dziecku prawdę o Świętym Mikołaju, można skorzystać z różnych bajeczek terapeutycznych, które przekazują prawdę o Mikołaju w formie baśni, opowiastki z morałem. Każdy rodzic musi sam rozsądzić, czy mówić prawdę – wówczas dziecko nie oskarży nas o kłamstwo w przyszłości, ale może być mu przykro, że pozbawiliśmy go magii tradycji świątecznej – czy okłamać, ryzykując, że dziecko dowie się całej prawdy od innych, podwójnie rozczarowane mistyfikacją dorosłych. Wybór strategii działania zależy od wieku dziecka, sytuacji w rodzinie i samych rodziców. polecamy Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Kamila Drozd Psycholog społeczny, autorka wielu publikacji dotyczących rozwoju osobistego oraz warsztatów z doradztwa zawodowego i komunikacji międzypłciowej.
Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Rekomendowane odpowiedzi Zgłoś odpowiedź U nas Mikołaj przychodzi zawsze wtedy, gdy "akurat" jesteśmy o babci... Zostawia pod choinką prezenty i odcisk wielkiego buciora na podłodze (czasem odciśnięty z ziemi, a czasem z mąki, która udaje śnieg z Laponii - jakimś cudem się nie topi? ), czasem zostanie po nim meszek z brody lub z czapki, a czasem okruszki po ciasteczkach lub (!) niedojedzona kanapka... Jestem ciekawa jak u Was wygląda wręczanie prezentów dzieciom? Dajecie je sami, ktoś przebiera się za Mikołaja, czy może dzieciaki znajdują je pod choinką? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź u nas w Wigilie "przychodzi" Aniołek i zostawia pod choinka upominki gdy dzieci nie patrzą Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź u nas najpierw jest Wigilia, a jak zjemy, to przenosimy się do pokoju, gdzie są prezenty, Mikołaj już był 6 grudnia w nas w domu, więc nikt się nie będzie przebierał, tym bardziej, że Emilka się boi, będzie tylko rozdanie prezentów, Ola teraz jak coś chce, to mówi "zadzwoń do Mikołaja i powiedz mu, żeby kupił mi":) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Nauzyka, ślad odbitej stopy w mące-śniegu KRADNĘ! To jest świetne! :) U nas prezenty są w kołdrze, którą chowamy w werandzie. Po zjedzeniu kolacji, ktoś niepostrzeżenie wychodzi z pokoju. Ja zagaduję dzieci, proszę o zaśpiewanie kolędy i nagle słychać pukanie. Dzieci się zrywają i niestety nie odnajdują Gwiazdora, za to wielki wór/kołdrę z prezentami. W tym roku postaram się wykorzystać pomysł z pozostawionym śniegiem z Laponii, być może to będzie jedyny śnieg... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Nikawa- kradnij do woli ;) ja ten pomysł też ukradłam :) A to całe "czarowanie" zaczęło się gdy 2 - letni Dawid, który już doskonale mówił zapytał nas, dlaczego jedna babcia dała mu prezent a do drugiej przyszedł do domu Mikołaj (mój przebrany brat ;) - który jest po trosze Mikołajem bo urodził się 6 grudnia :) ). A na dodatek zapytał babcię u której Mikołaj "gościł" czemu "ONA nie dała mu prezentu, a druga babcia dała i Mikołaj też, a ona NIE????" Od tamtej pory OBIE babcie dają prezenty, a Mikołaj przynosi już do nas pod choinkę jakiś wymyślny gadżet :) Wigilię (poza jedną dotychczas) zawsze dzielimy między domy dwóch babć, a ja lub mąż zawsze się ociągamy z wyjściem i gdy to drugie z dzieciakami maszeruje do auta, następuje szybkie preparowanie "dowodów mikołajowej obecności" i gdy wracamy to jakoś zawsze się okazuje, że Mikołaj już był ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź U nas każdy daje i tylko mówią ze spotkali Mikołaja A Mikołaj przebrany był w przedszkolu :) nauzyka - im dziecko starsze tym lepiej rozumie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź rewelacyjny pomysł - myślę, że mąka już by nie przeszła ale brudny odcisk buta - to już prędzej poza tym u nas zawsze zostawiamy ciasteczka i mleko koło kominka, jedno z nas ubiera dzieci i idzie wyszukiwać na niebie pierwszą gwiazdę, w tym czasie druga osoba wkłada prezenty pod choinkę, chowa ciasteczka, mleko, oczywiście też jest przygotowany obrazek autorstwa syna i Mikołaj go zabiera, kiedy dzieci oprócz gwiazdki usłyszą dźwięk dzoneczków to znak że Mikołaj dotarł gdzieś na dach i wracamy i szukamy czy był Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ulla ja nie mam kominka i nawet dwa lata temu syn mnie zapytał jak wleci do nas Mikołaj skoro nie mamy kominka, więc zaczęła coś tam mówić, że to magia świąt i nieograniczone możliwości Mikołaja, a mój mąż na to wtrącił, że Mikołaj wylatuje przez komin wentylacyjny WC i żeby klapę opuszczać, bo jak wleci do sedesu to prezentów nie będzie :) i mały uwierzył. W tym roku pytał mnie juz jednak " czy ten Mikołaj to naprawdę jest?"... Ech... Zaczyna wątpić i choć na razie go przekonalismy to cos czuję, ze razem ze szkołą- od wrzesnia- skończy się ta beztroska i wiara :( No, ale puli co chowam prezenty baaaardzo głęboko i dalej roztaczam mikolajowy czar;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Nauzyka, to Ty nie wiesz, że Mikołaj wchodzi przez dziurkę od klucza? Magia! Potrafii się zmniejszyć, zeby potem znowu mieć swoje rozmiary ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź nikawa coś ty??? A ja zawsze zostawiam klucz w zamku od środka!!! To dlatego do mnie nie przyszedł odkąd się wyprowadziłam z rodzinnego domu! W tym roku wyciągnę ;) Może coś przyniesie... Moi trzej panowie, chcieliby małą dziewczynkę , żeby rodzinka była jak jednoręki bandyta (cytuję syna) i miała 5 sztuk, jak pięć palców jednej ręki. Ech może się dam namówić. Tylko co na to mąż, że to niby Mikołaj miałby... hihihi Ja mu to dziś opowiem będzie wesoło :)) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ojej! Ale wtopa! Klucz koniecznie wyjmij! To absolutna konieczność! Pomyśleć, że tyle pięknych prezentów przeleciało Ci przed nosem, przez takie niedopatrzenie...a Ty sądziłaś, że byłaś niegrzeczna. Biedna nauzyka... W tym roku będzie dobrze. Tylko nie zapomnij wyjąć klucza ;) Z tym powiększaniem rodziny przez Mikołaja, to bym się zastanowiła. Mąż rzeczywiście mógłby się zdziwić. Lepiej daj jemu "popracować" :P Mój synek chce jeszcze jedną siostrę. Brata niekoniecznie, bo chce pozostać "jedynym syneczkiem mamusi"... Kiedyś chciał 5 sióstr i 5 braci. Dobrze, że zredukował tę liczbę ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Moi synowie mają juz dość posiadania braci- choć nie rozumiem, bo każdy z nich ma przecież tylko jednego-jakos im się wydaje, że z siostrą będzie lepiej... żeby się kiedyś nie zdziwili. A wracając do Mikołaja-pamietam, jak byłam dzieckiem jak mieszkalismy jeszcze z babcią w domu na obżeżach miasta i chodzili kolednicy- tacy prawdziwi, ubrani od stóp do głów i z instrumentami to był wśród nich Mikołaj i był tak straszny, że wcale nie chciałam żeby to on do mnie przyszedl. Pamiętam też jak miałam może z 12 lat i ublagalam mamę że to ja się przebiore za Mikołaja dla mojego niespełna 5-letniego brata i choć na poczatku trochę wątpił to uwierzył-co może dobry strój i siłą wiary... Swoją drogą naiwniak był z niego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź nauzyka mój mąż na to wtrącił, że Mikołaj wylatuje przez komin wentylacyjny WC i żeby klapę opuszczać, bo jak wleci do sedesu to prezentów nie będzie :) i mały uwierzył. Hahaha to nie masz przynajmniej problemów z wiecznie podniesioną klapą od wc ;P My podkładamy prezenty koło łózka w nocy (Mikołaj) lub pod choinkę podczas gdy jedziemy do dziadków na Wigilię (Aniołek) - wtedy po powrocie do domu mała znajduje prezenty Cytuj Z. 2011, J. 2014 Przepraszam za brak polskich liter - mam stara klawiature i alt mi nie zawsze działa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź u naspo tamtym roku musielismy obrac jakos inna strategie dzialania bo starszy syn cos sie powoli domyslal, dlatego w tym roku Mikolaj otworzyl okno w sypialni, zrobil przeciag, zostawil prezenty i uciekl na saniach. Filip uwierzyl z powrotem bo Mikolaj przyniosl mu w polowie to co sobie zarzyczyl, bo tutaj temat na nowy watek, jak wyslumaczyc dziecku ze Mikolaj nie przyniesie mu klada (mieszkamy w bloku), albo laptopa za 3000 (bo mnie nie stac☺). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź dokładnie - u mnie to samo - dziecko dostało niewiele tego co sobie wymyśliło i zażyczyło a resztę czego innego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Drugi rok z rzędu mój mąż się przebiera za Mikołaja i jest wtedy świetna zabawa :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź o fajnie jak się przebiera - ja myślę czy aby nie przebrać za rok znajomego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Statystyki użytkowników 28556 Użytkowników 2074 Najwięcej online Najnowszy użytkownik emm pol Rejestracja 9 godzin temu Kto jest online? 0 użytkowników, 0 anonimowych, 171 gości (Zobacz pełną listę) Brak zarejestrowanych użytkowników online Najnowsze Najpopularniejsze Najczęściej czytane
Data modyfikacji: Wtorek, Jak zareagować, gdy z ust dziecka padnie jedno z najtrudniejszych pytań, czyli „Mamo, czy Mikołaj istnieje?”. Powiedzieć prawdę czy mijać się z faktami? Radzimy, co zrobić w takiej sytuacji i kiedy uświadomić malca, że świętego Mikołaj nie ma. Pytanie o istnienie świętego Mikołaja należy do tych, które niejednego rodzica przyprawiają o ból głowy, a jednocześnie nie pozwala łatwo wywinąć się od odpowiedzi. Brutalne uświadomienie malcowi, że pisanie listów, wieszanie skarpety przy łóżku, zostawianie słodkości i szklanki mleka przy kominku oraz samo wyczekiwanie aż Mikołaj wejdzie przez komin było bezcelowe może poważnie naruszyć jego postrzeganie świata. Przecież magia dziadka z długą brodą i workiem prezentów to nieodzowny element świąt Bożego Narodzenia. W kwestii świętego Mikołaja nie ma jednoznacznej odpowiedzi, kiedy i w jaki sposób zburzyć dziecku jego dotychczasowe przekonanie. Jedni twierdzą, że trzeba to zrobić jak najszybciej, inni uważają, że nie powinno się niszczyć malcowi dzieciństwa pozbawiając go jednego z magicznych przekonań o świecie. Trzeba samemu wyczuć odpowiedni moment. Nie można też po prostu powiedzieć, że Mikołaj nie istnieje. Dobrym rozwiązaniem jest budowanie od początku w pociesze przekonania, że Mikołaj jest postacią fikcyjną podobnie jak Śpiąca Królewna czy Piotruś Pan. Warto opowiedzieć mu historię biskupa Miry, czyli prawdziwego świętego Mikołaja. Z czasem samo zacznie odróżniać rzeczywistość od bajkowego świata i zrozumie, że sympatyczna postać jest tylko kultywowaniem tradycji. Lepiej też zrobić to samemu niż czekać na to, aż dziecko zostanie uświadomione przez rówieśników lub starsze rodzeństwo. Jeśli chcesz kontynuować tradycję, możesz dać malcowi logiczne wyjaśnienie. Jeden człowiek w jeden wieczór nie jest w stanie obdarować wszystkich dzieci na całym świecie, dlatego potrzebuje pomocników w postaci rodziców, dziadków i innych dorosłych, aby żaden malec nie czuł się pokrzywdzony, że nie dostał prezentu. Kołdra dziecięca. Jaka dla niemowlaka? Jaki rozmiar? 2020-11-02 Dobranie odpowiedniej pościeli i materaca do łóżeczka dla dziecka to dopiero połowa sukcesu na drodze do zapewnienia mu jak najwyższego komfortu snu. Istotne zn... Co robić, gdy dziecko bije i gryzie? Jak oduczyć dziecko bicia innych? 2019-09-03 Wielu rodziców zastanawia się, co robić, kiedy ich pociecha okazuje swoją złość w niewłaściwy sposób, a dokładnie – kiedy dziecko bije i gryzie. Jak pokazać mu, że jego zachowanie nie jest odpowiednie, a jednocześnie go nie skrzywdzić? Co robić, gdy to 2 latek bije, a co, gdy chodzi już o bunt siedmiolatka? Gry uczące angielskiego. Co pomoże w nauce języka? 2019-09-02 Twoje dziecko uczy się języka angielskiego? Zastanawiasz się, co zrobić, aby pomóc mu w nauce? Sprawdź nasze propozycje! Pierwsze dni w przedszkolu – zasady 2019-08-28 O tym, że pierwsze dni trzylatka w przedszkolu mogą być bardzo trudne, wie doskonale każdy rodzic, które przeżył adaptację malucha do placówki. Sprawdź! Najlepsze audiobooki dla dzieci. Jaki wybrać? 2019-08-19 Bajki na audiobookach można nazwać jednym z najlepszych wynalazków naszych czasów. Które audiobooki dla dzieci zagwarantują maluchowi najlepszą rozrywkę? Książki Jespera Juula, które pomogą ci zrozumieć twoje dziecko 2019-08-02 Szukasz książek i poradników, które pomogłyby ci w przemyślany sposób kształtować relacje z dzieckiem i świadomie podejść do rodzicielstwa? Świetnym wyborem będą publikacje Jespera Juula – jego książki dla rodziców to kopalnia wiedzy o tym, jak radzić sobie z maluchem i z samym sobą w roli rodzica. Oto krótka lista publikacji podpisanych nazwiskiem Juula, które mogą cię zainteresować. Klikając przycisk „Akceptuję” zgadzasz się, aby serwis sp i jego Zaufani Partnerzy przetwarzali Twoje dane osobowe zapisywane w plikach cookies lub za pomocą podobnej technologii w celach marketingowych (w tym poprzez profilowanie i analizowanie) podmiotów innych niż sp. obejmujących w szczególności wyświetlanie spersonalizowanych reklam w serwisie Wyrażenie zgody jest dobrowolne. Wycofanie zgody nie zabrania serwisowi przetwarzania dotychczas zebranych danych. Wyrażając zgodę, otrzymasz reklamy produktów, które są dopasowane do Twoich potrzeb. Sprawdź Zaufanych Partnerów sp. Pamiętaj, że oni również mogą korzystać ze swoich zaufanych podwykonawców. Informujemy także, że korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie w Twoim urządzeniu plików cookies lub stosowanie innych podobnych technologii oraz na wykorzystywanie ich do dopasowywania treści marketingowych i reklam, o ile pozwala na to konfiguracja Twojej przeglądarki. Jeżeli nie zmienisz ustawień Twojej przeglądarki, cookies będą zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Więcej o plikach cookies, w tym o sposobie wycofania zgody, znajdziesz w Polityce Plików Cookies. Więcej o przetwarzaniu danych osobowych przez sp w tym o przysługujących Ci uprawnieniach, znajdziesz tutaj. Pamiętaj, że klikając przycisk „Nie zgadzam się” nie zmniejszasz liczby wyświetlanych reklam, oznacza to tylko, że ich zawartość nie będzie dostosowana do Twoich zainteresowań. V06 80